Foodie Week: Black Sheep, Kucharek Sześć i 5 miejsc na kuchnię hiszpańską

Joanna Mróz 15 października 2012

NOWE MIEJSCA: W zeszłym tygodniu pisałyśmy o dwóch, skrajnie różnych nowych miejscach. Pierwsze to Black Sheep, które jest jednocześnie knajpką i sklepem snowboardowym. Drugie to nowa, ale już bardzo popularna stołówka zrobiona na stary sposób – Kucharek Sześć na Ursynowie.

OTWARCIE WKRÓTCE: Anonsowałyśmy także miejsce, które jeszcze się nie otworzyło, ale już ma grupę fanów na naszym fanpage’u. Głównie za sprawdą zjawiskowych błędów ortograficznych w menu. Jeśli chcecie więc skosztować „żodkiewki”, poczekajcie na otwarcie Aioli Cantine Bar Deli. W październiku na Świętokrzyskiej.

WYDARZENIA: Tydzień obfitował w wydarzenia. Zapraszałyśmy Was na Światowy Dzień Chleba w Petit Appetit. W niedzielę z dziećmi można było się wybrać na warsztaty kulinarne Zielone Skarby Morza w Inabie.

EVERGREEN: Do grupy naszych evergreenów dorzuciłyśmy słynną lunchownię Restro, która ostatnio czynna jest także w weekendy oraz koszerny Tel-aviv. Ten drugi spowodował Wasze ożywione dyskusje na fanpage’u Warsaw Foodie.

5 MIEJSC NA: Wybrałyśmy dla Was w tym tygodniu 5 miejsc na kuchnię hiszpańską. W zaszczytnym gronie znalazły się restauracje: La Iberica, Espana, Casa Pablo, Ole Tapas Steak Restaurant oraz Sol y Sombra.

PISZE SIĘ NA BLOGACH: Restaurantica.pl odwiedziła w zeszłym tygodniu Warburgera, gdzie zjadła bardzo slow burgera, choć czekała na niego tylko 10 minut. Wybrała się także do słynnej Brasserie Warszawskiej. Zjadła Parfait z Foie Gras, a także malutkiego i cieniutkiego Rib Eye Steaka.

Do tej samej Brasserie wybrały się Ósme Smaki i także nie wpadły w zachwyt.

Where’s The Food w zeszłym tygodniu nie opisywał żadnych restauracji, polecał tylko wydarzenia na weekend. Może dlatego, że o Brasserie Warszawska pisał już wcześniej.

Fro, która wyjątkowo nie opisywała Brasserie Warszawskiej ani w tym ani w poprzednich tygodniach, opalała się w Przystanku MDM i zachwycała się autorską kuchnią Agaty Wojdy w Opasłym Tomie PIW. Postanowiła oszczędzać pieniądze na kolację w Atelier Amaro, wybrała się więc do Kucharek Sześć – stołówki z przystępnymi cenami. Tak się zapędziła w tych oszczędnościach, że zamiast chodzić po knajpach poszła do lasu na grzyby.

Nakarmiona Starecka dostała nową pracę i tak się nią zajęła, że napisała tylko o Tajskim Festiwalu Kulinarnym w Restauracji Oriental w Sheratonie. Korzystając z okazji obydwie Foodie składają Nakarmionej serdeczne życzenia urodzinowe. Z tej okazji, a nie z powodu posiadania u nas „forów”, Warsaw Foodie wyróżnia ją dziś na zielono.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *